ZĘBY … NA PÓŁKĘ

PRÓCHNICA - to jedno z najbardziej nieprzyjemnych słów naszego słownika. I oczywiście na to zasługuje. Przecież, ognisko infekcji przewlekłej, jaką jest dziura w zębie, często bywa przyczyną wielu chorób. Nawet urolodzy uważają, że leczenie prostaty trzeba zaczynać u stomatologa, dlatego, że najczęstszą przyczyną tej „choroby surowych mężczyzn” jest próchnica.

Próchnica to proces infekcyjny, powiązany z rozwijającymi się, w jamie ustnej bakteriami, nagromadzającymi się na powierzchni zębów w postaci zębnego nalotu. Odżywiając się razem z nami cukrami i węglowodanami, te drobnoustroje mogą wytwarzać w naszej jamie ustnej kwas. Kwas ten rozpuszcza minerały, zawarte w szkliwie zębów. To umożliwia bakteriom utrwalenie na powierzchni zębów i rujnowanie szkliwa.

Oznaczy to, że głównym zadaniem pasty do zębów, płynu do płukania jamy ustnej i gumy do żucia powinno być likwidowanie resztek jedzenia i neutralizacja działania bakterii.

Przez ostatnie 30 lat podstawowymi środkami walki ze zmianami w jamie ustnej były i nadal są fluorki, które sprawiają, że zęby stają się bardziej wytrzymałe na działanie kwasów bakteryjnych. Ich wykorzystanie w stomatologii doprowadziło do tego, że 55% dzieci w wieku od 5 do 17 lat nie ma „dziur” w zębach. Większość z nas uważa, że dodawanie fluorków do wody pitnej i past do zębów to bezpieczna droga zapobiegania próchnicy i ubytkom w jamie ustnej.


OSTRZERZENIE:

1000 funtów sterlingów wypłaciła kompania „Colgate Palmolive” rodzinie dziesięcioletniego mieszkańca Londynu. Suma ta ma w całości być wykorzystana na leczenie zepsutych zębów małego Trewora Isaaka.

Przedstawiciele Brytyjskiego Stowarzyszenia Stomatologów doszli do wniosku, że dłuższe stosowanie pasty„Colgate”, jak również jej połykanie, jest niebezpieczne!!!

Chłopiec w ciągu kilku miesięcy regularnie mył zęby w/w pastą i od czasu od czasu ją połykał. W wyniku czego, zęby Izaaka, zostały zniszczone przez fluor: „…w tym przypadku doszło do przesycenia organizmu chłopca fluorkami, co przede wszystkim, wpływa na zęby”.

Ponad dziesięcioletnie badania naukowców USA, Chin, Izraela dowodzą, że fluorki to bardzo toksyczne produkty odpadów przemysłowych, które wykorzystuje się w przemyśle szklarskim, do szlifowania aluminium (glinu), a także jako aktywny składnik niektórych pestycydów.

Chociaż ilość fluoru, jaką spożywamy, my i nasze dzieci, jest niewielka, fluorki to jednak trucizna - nawet w najmniejszych ilościach. Szczególnie, jeśli podawana jest codziennie!!!!

Statystyki potwierdzają pojawienie się choroby, a nawet śmierć, spowodowaną przez dodawanie fluorków do zbiorowych wodociągów i past do zębów przy leczeniu parodontozy. Badania, przeprowadzone w Chinach pokazują, że dzieci, które piją wodę z wysoką zawartością fluorku, mają niższy poziomu IQ. Obecnie udowodniono, że fluorek wpływa na syntezę i regenerację DNA, a to oznacza, że może przekształcić zdrowe komórki w rakowe.

Do negatywnych skutków ubocznych wykorzystania fluorku również należą reakcje alergiczne; chroniczne zapalenie stawów; powstawanie toksyn w komórkach mózgu i układzie nerwowym; zmniejszenie grubości szkliwa zębów lub odbarwienia zębów – dość ogólny efekt uboczny działania fluorku.

Z w/w powodów powinniśmy pamiętać, o tym co wie każdy stomatolog, że nie zaleca się stosowania past do zębów, zawierających fluorki dłużej niż 2 miesiące w roku!!!!!

Uzyskawszy informacje o toksyczności fluorku, FDA (Food and Drug Administration - pododdział Ministerstwa Ochrony Zdrowia i Higieny Człowieka USA), wprowadził wymóg ostrzegania konsumentów specjalną nalepką informującą na wszystkich pastach do zębów zawierających fluorki: „Chronić przed dziećmi, które nie ukończyły 6 r.ż. W wypadku połknięcia większej ilości pasty, natychmiast skorzystać z pomocy specjalisty”.

Niestety, u nas nalepek, tak niekorzystnych dla producenta, nie drukuje się.

Drugim umownie „nieszkodliwym” składnikiem, wchodzącym w skład 95% past do zębów jest środek tworzący pianę – laurylosiarczan sodu (SLS), który nie tylko podrażnia śluzówkę dziąseł, ale także jak pokazują ostatnie badania atakuje wątrobę, mózg, serce i oczy (wywołując zaćmę -kataraktę). Szczególnie niebezpieczny dla dzieci, gdyż w dziecięcych pastach do zębów wykorzystywany się w dużych koncentracjach. W składzie zwykłej pasty do zębów SLS zajmuje czołowe miejsce, co oznacza, jest go co najmniej 10 – 20%. Przekonaj się sam sprawdzając skład słynnych i szeroko reklamowanych past np. „BlendaMed.”, „Aquafresh” albo „Colgate”.


Przypomnijmy sobie!!! Najlepsze wchłanianie różnych substancji u człowieka odbywa się w jamie ustnej. Zęby myjemy dwa razy dziennie, każdego dnia, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem. Sami oceńmy szkodę, którą w/w komponenty wywierają na nasz organizm.

Nowości z Internetu: http://www.solvay-pharma.ru

Belgijscy badacze ujawnili, że fluorki, zawarte w odświeżających oddech gumach, powodują ogromne szkody w naszych organizmach, w szczególności wpływają na układ kostny. Zdaniem ekspertów, regularne wprowadzanie do organizmu fluoru powoduje podwyższoną łamliwość kości i osteoporozę. W związku z tym odkryciem belgijskie władze zabroniły sprzedaży tabletek i gum do żucia, z zawartością związków fluoru, na terytorium kraju. Zakaz nabrał mocy prawnej już w sierpniu 2002 roku.

Naukowcy zastanawiają się więc, jak znaleźć substancje, które będą nieszkodliwe dla naszego zdrowia, a jednocześnie skuteczne w walce z próchnicą i ubytkami w jamie ustnej.


Próchnica może być niestety także wskaźnikiem starzenia się. Kiedy się starzejemy, nasze dziąsła, tracąc substancje odżywcze, w znaczącym stopniu tracą i swoją funkcję ochronną, narażając korzeń zęba na oddziaływanie bakterii i kwasów bakteryjnych. W ślinie zmniejsza się ilość lizozymu, enzymu posiadającego działanie bakteriobójcze. Korzystne działanie śliny neutralizują także często stosowane medykamenty, zawierające beta – blokery, środki moczopędne i przeciwhistaminowe.


Wielu naukowców uważa, że klucz do utrzymania w pełnym zdrowiu jamy ustnej zębów może kryć się w naszej ślinie. Badania składu śliny doprowadziły do odkrycia składników aktywnych m.in. takich jak arginina czy snalina, która stymuluje tworzenie się neutralizatora kwasu, chroniącego zęby przed bakteriami. Badania ciągle trwają, i miejmy nadzieje, kiedyś zobaczymy ich efekty w postaci naturalnych substancji w pastach do zębów, cukierkach oraz gumach do żucia.


Naukowcy zastanawiają się więc, jak znaleźć substancje, które będą nieszkodliwe dla naszego zdrowia, a jednocześnie skuteczne w walce z próchnicą i ubytkami w jamie ustnej


Próchnica może być niestety także wskaźnikiem starzenia się. Kiedy się starzejemy, nasze dziąsła, tracąc substancje odżywcze, w znaczącym stopniu tracą i swoją funkcję ochronną, narażając korzeń zęba na oddziaływanie bakterii i kwasów bakteryjnych. W ślinie zmniejsza się ilość lizozymu, enzymu posiadającego działanie bakteriobójcze. Korzystne działanie śliny neutralizują także często stosowane medykamenty, zawierające beta – blokery, środki moczopędne i przeciwhistaminowe.

Wielu naukowców uważa, że klucz do utrzymania w pełnym zdrowiu jamy ustnej zębów może kryć się w naszej ślinie. Badania składu śliny doprowadziły do odkrycia składników aktywnych m.in. takich jak arginina czy snalina, która stymuluje tworzenie się neutralizatora kwasu, chroniącego zęby przed bakteriami. Badania ciągle trwają, i miejmy nadzieje, kiedyś zobaczymy ich efekty w postaci naturalnych substancji w pastach do zębów, cukierkach oraz gumach do żucia

Lecz jest i inna droga!!!!

Aby odzyskać młodość śluzówki jamy ustnej, odnowić starzejące się dziąsła, normalizować pracę gruczołów ślinowych, przywrócić ślinie jej właściwości bakteriobójcze należy unormować pH i reaktywować jej właściwości utleniająco-regenerujące.

Rewolucją w ochronie jamy ustnej jest stworzenie przez kompanie „Royal Body Care” proszku do zębów MicroBrite z przeciwutleniaczami, o właściwościach przeciwzapalnych i regenerujących, którego działanie opiera się na kompleksowym oddziaływaniu takich biologicznie aktywnych substancji jak mikrohydrin, aloemannan, ksylit.

Mikrohydrin to połączenie krzemu z wodorem, który na otoczce zewnętrznej posiada dodatkowy elektron. To najpotężniejszy przeciwutleniacz dostępny obecnie na rynku. Dzięki dodatkowym elektronom zdolny jest oddawać więcej elektronów, niż jakikolwiek inny przeciwutleniacz. Mikrohydrin normalizuje pH jamy ustnej, natężenie powierzchniowe i właściwości utleniająco-regenerujące. Aktywizuje syntezę kwasu adenozynotrójfosforowego (ATP), stymulując procesy biochemiczne w komórkach.

Dzięki tym właściwościom Mikrohydrin sprzyja:

usuwaniu zakłóceń wywołanych przez szkodliwe działanie wolnych rodników. Dzięki temu zapobiega rozwojowi wielu ostrych i przewlekłych chorób jamy ustnej;

  • spowolnieniu procesów starzenia się;
  • odnowie i gojeniu się dziąseł;
  • efektywnemu wchłanianiu się substancji odżywczych, stymulując proces samoodnowy organizmu;
  • posiada aktywność przeciwbakteryjną, neutralizuje kwasy bakteryjne i zapobiega tworzeniu się kamienia nazębnego;
  • likwidacji nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej, zabijając bakterie Gram–ujemne, które są niszczą białka i aminokwasy.

W stanie suchym „MICROBRITE” zachowuje swoje właściwości przez bardzo długi okres. Przy połączeniu z molekułami wody aktywuje się, utrzymując aktywność optymalną w ciągu 8 – 10 godzin.

Właśnie dlatego, „MicroBrite” – nie jest pastą do zębów, lecz proszkiem do zębów, uzyskującym maksymalną aktywność biologiczną w momencie wykorzystania.

Aloemannan – to unikalny biododatek, przygotowany z wysuszonego koncentratu soku aloesowego aloe vera. Zawiera wielocukier aloemannan, który jest potężnym naturalnym antybiotykiem, posiadającym właściwości odmładzające, bakteriobójcze i zatrzymujące krwawienia.

Wielocukry aloe vera obecnie uznawane są, na całym świecie, za najlepsze naturalne, niekorozyjne środki emulgujące. Oznacza to, że zdolne są usuwać „korki” w przewodach ślinowych na całej głębokości, nie powodując urazu śluzówki i równocześnie polepszając funkcje gruczołów ślinowych.

Wysokie właściwości regenerujące aloemannu, sprzyjają procesowi odnowy po oparzeniach śluzówki, działają przeciwzapalnie, wspomagają gojenie się ran, wzmacniają i odmładzają dziąsła.

Ksylit – naturalny sacharyd, otrzymywany z roślin, owoców i warzyw. Obniża natężenie powierzchniowe i zapobiega tworzeniu się nazębnego nalotu, który jest podłożem dla rozwoju patogennych drobnoustrojów jamy ustnej.

W ten sposób, proszek do zębów „MicroBrite” nie tylko chroni szkliwo zębów przed uszkodzeniami, usuwa kamień nazębny, wybiela i czyści, ale również jest wspaniałym środkiem do walki z procesami zapalnymi jamy ustnej. Zapobiega początkowym formom zapalenia jamy ustnej i zapalenia dziąseł, normalizuje funkcje gruczołów ślinowych, odmładza „starzejące się” dziąsła.

„MicroBrite” nie zawiera laurylosiarczanu sodu, fluoru, sacharyny, konserwantów, składników pochodzenia zwierzęcego, sztucznych słodzików, barwników oraz dodatków aromatycznych.

Jeszcze jedną zaletą tego proszku do zębów jest jego wysoka oszczędność. Jedno opakowanie wystarcza, dla jednej osoby, na cały rok.

„Coral Club International” proponuje Państwu produkt, który wybiela zęby bez wykorzystania grubych ścierających środków, jak również odświeża i oczyszcza jamę ustną. To naturalny, niezawierający szkodliwych domieszek proszek do zębów, który rozwiązuje wszystkie w/w problemy na poziomie bezpiecznego oddziaływania na organizm człowieka.